To wczoraj.
PLAN: 1M (1.6km) truchtu, 4x 800m (4min) szybko z 400m (2min) truchtu pomiedzy, 1M (1.6km) truchtu
W drodze do domu mroz zelzal, snieg sie stopil a zatem .... rozlozylam bieznie. Przegladam zapiski z ubieglorocznego treningu i dostrzegal jedna prawidlowosc: nie lubie treningu szybkosciowego. Za to, ze wykopuje mnie z mojej "comfort zone" i zmusza do wiekszego wysilku.
Dzisiejszy trening byl dobry. Czulam zmeczenie i satysfakcje. Oby tak dalej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz