piątek, 9 kwietnia 2010

2

if you can't run then walk, if you can't walk then crawl, but whatever you do you have to keep moving forward!"


I z tym pozytywnym akcentem wyruszam na podboj Paryza. Vive La France, vive le vin, vive la baguette


Jezeli nie pojawie sie tu do wtorku to znaczy ze ciagle jeszcze  czolgam sie do mety

1 komentarz:

  1. Trzymaj się mocno, Wiolqn! Wszystko będzie ok, jutro o tej porze będziesz już odpoczywać z medalem na piersi :)

    OdpowiedzUsuń