tag:blogger.com,1999:blog-1061494244164912091.post6052533243508823390..comments2023-12-13T04:42:04.797+00:00Comments on Brykanie: Chirunning, czyli czemu ja zawsze muszę inaczejwiolqnhttp://www.blogger.com/profile/06083286731005238024noreply@blogger.comBlogger2125tag:blogger.com,1999:blog-1061494244164912091.post-47180919749782143262013-02-06T21:32:10.487+00:002013-02-06T21:32:10.487+00:00tu kofia :)
hymmm ciekawe:) sprawdzę jak tylko zn...tu kofia :)<br /><br />hymmm ciekawe:) sprawdzę jak tylko znowu ruszę swoje zasiedziłe pupsko ;) Niemniej jednak wydaje mi się, że nie popełniam błędu z rękoma. Swoją drogą ktoś mi kiedys powiedział aby ręce trzymać przy sobie i tak jak by 'krecic nimi wokół tali' Absolutnie nie poruszać nimi tak, jak by się chciało kogoś udeżyć ;)gdy zaczełam stosowac ta zasade, przeszły moje bóle biodrowe. Otóż, w poczatkach mojego biegania pojawiły się bóle właśnie w tamtych okolicach, nie wiedziałam od czego to się brało, a ja chyba zwyczajnie "rwałam miednicę i biodra' zamiast dac im spokój ;)<br />Z kolei jeśli chodzi o stopy, to już bardzo dawno temu mój wujek zapalony maratończyk,zawsze podkreślał, że należy lądować na śródstopie.Było to chyba z 15lat temu, ale ta informacja tak utkwiła mi w głowie, że może to i śmieszne ale prawie podczas każdego biegu przypominam sobie jego słowa (pewnie bardziej podświadomie ale jednak ;)) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1061494244164912091.post-59085109695678075272013-02-05T11:59:10.263+00:002013-02-05T11:59:10.263+00:00Hmm ciekawe. Przekonałaś mnie do większego zainter...Hmm ciekawe. Przekonałaś mnie do większego zainteresowania się to filozofią biegania :) Bo skoro ktoś opracował całą filozofię biegania, to musiał się niesamowicie zagłębić w temat :)samurhttps://www.blogger.com/profile/13552841035947620573noreply@blogger.com